czwartek, 14 lutego 2019

Walentynkowy pierścionek


Kto ma swoją Walentynkę? 

Motyw serduszek i czerwień pojawiają się wszędzie, co nie powinno, zwłaszcza dzisiaj, nikogo dziwić. U mnie też nie mogło ich zabraknąć, ale żeby nie powtarzać bransoletek z zeszłego roku (KLIK), to zrobiłam... pierścionek. Teraz, jak patrzę na zdjęcia, to bransoletki i pierścionek mogą uchodzić za komplet. 


Pierścionek zrobiłam ściegiem peyote nieparzystym. Jest wygodny w noszeniu - użyłam koralików Toho 15/0, co było dobrą decyzjąc - dzięki temu pierścionek nie jest zbyt gruby i wygodnie się go nosi. Jak się prezentuje na palcu? 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz