środa, 17 sierpnia 2016

Koci wisiorek

Przeglądając kaboszony, jakie mam jeszcze do obszycia, natknęłam się na... kotka. Jest u mnie już zbyt długo, ale może mi wybaczy - ma jedyną w swoim rodzaju oprawę: skręcany sznur, taśmę cyrkoniową, haft koralikowy i  szklany koralik. Nie powinien narzekać, ale kot, to kot. Do rzeczy :)


Sam kaboszon ma średnicę 2 centymetrów (przed obszyciem). Koralikowa ramka jest zrobiona z czarnych i białych koralików, które stanowią przedłużenie białego tła futrzaka. Chciałam spróbować wykończyć go w inny sposób, niż do tej pory i tym samym po odgrzebaniu kolejnych skarbów z magicznego kuferka opatuliłam milusińskiego czarnym skręcanym sznurem i szklanym koralikiem


Na tym etapie doszłam do wniosku, że całość może wyjść zbyt ciemna i smutna, a kotek nie będzie dobrze wyglądać. Dla rozświetlenia pracy użyłam podwójną taśmę cyrkoniową. Tył kotka jest podszyty supersuede - materiałem podobnym do zamszu.

Taśmy cyrkoniowe jako takie są świetnym materiałem - praca z nimi na początku nie jest może zbyt łatwa, ale chyba warto poświęcić trochę więcej czasu dla ostatecznego wyglądu pracy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz