wtorek, 26 lutego 2019

Klacz i źrebię - wisiorek

Gratka dla jeźdźców, czyli wisiorek z klaczą i źrebaczkiem. Chociaż z moim domem jest wspólna ściana ze stajnią, to końskich wzorów jakoś mniej. Właściwie od kiedy przeprowadziłam się na wieś, to zauważyłam, że już nie ekscytuję się tak bardzo jak zobaczę konia, co najwyżej miło się uśmiechnę. Teraz mam konie na co dzień :)


Wracając do tematu chciałam pokazać wisiorek zrobiony techniką haftu koralikowego. Oprawa jest poszerzona o dodatkowy rządek hematytów, które są matowe i brązowe, ale odbijają światło na żółtoróżówo. Całość ułożona jest tak, by pasek z połyskiem mijał się z matowym. Tak też najdrobniejsze koraliki przy kaboszonie są matowe, potem są błyszczące,  dalej matowe hematyty i na końcu połyskliwe wykończenie. Wisiorek ma średnicę prawie 4 cm, krawatka jest w kolorze miedzianym. Trudno było zrobić zdjęcie, które oddałoby urok całości - nie wiedzieć czemu aparat to, co brązowe wyłapywał jako bardziej czerwone, ale na zamieszczonych przeze mnie fotografiach wisiorek jest najbliższy temu, jak wygląda na żywo. Spód został podszyty czarnym supersuede - materiałem podobnym do zamszu.

 

piątek, 22 lutego 2019

Butelkowe ptaki - wisiorek



Dwukolorowe grafiki z jednej strony są przyjemne dla oka, a do tego miło się je oprawia, ponieważ dają duże pole manewru. Bardzo je lubię i mogłabym się bawić nimi bez końca. Tym razem zdecydowałam się na proste wykończenie. Ciemnozielona, metaliczna oprawa z dodatkiem drobnych metaliczno-brązowych koralików, a do tego ażurowa krawatka w kolorze złotym. Od spodu wisiorek podszyty jest supersuede, czyli zamszopodobnym materiałem w czarnym kolorze. Średnica zawieszki wynosi ok. 3,5 cm. Ot, taka drobinka :)


poniedziałek, 18 lutego 2019

Piórka na czerwono - bransoletka


Dzisiaj chciałam wam pokazać bransoletkę z indiańskim motywem w postaci piórek. Po zrobieniu naszyjnika (KLIK) zostało mi trochę czerwonych koralików i okazało się przy robieniu porządków, że idealnie wystarczy ich na bransoletkę. Wtedy nie miałam potrzebnej ilości piórek na komplet, ale teraz uzupełniłam zapasy. Niewiele myśląc przeszłam do działania i oto ona :)


Długość z zapięciem ok. 17 cm. Piórka są takiej wielkości jak w robionych przeze mnie naszyjnikach, ok. 2,5 cm.


czwartek, 14 lutego 2019

Walentynkowy pierścionek


Kto ma swoją Walentynkę? 

Motyw serduszek i czerwień pojawiają się wszędzie, co nie powinno, zwłaszcza dzisiaj, nikogo dziwić. U mnie też nie mogło ich zabraknąć, ale żeby nie powtarzać bransoletek z zeszłego roku (KLIK), to zrobiłam... pierścionek. Teraz, jak patrzę na zdjęcia, to bransoletki i pierścionek mogą uchodzić za komplet. 


Pierścionek zrobiłam ściegiem peyote nieparzystym. Jest wygodny w noszeniu - użyłam koralików Toho 15/0, co było dobrą decyzjąc - dzięki temu pierścionek nie jest zbyt gruby i wygodnie się go nosi. Jak się prezentuje na palcu?